Cześć kochani, jak Wam mija dzień? Dziś kolejny, jednak już ostatni wolny dzień na dłuższy czas ... Z tego względu, że pewnie wielu z Was zaglądnie na apetyczne wnętrze zorganizowałam mała ankietę, która będzie mi pomocna ... Liczę na Was, że pomożecie :)

Może będzie to post trochę w typie life lessons, ale styczeń jest zawsze dla mnie miesiącem planów i ogromnym kopem energii. Tak jak wspominałam Wam niedawno Nowy Rok przywitałam wspaniale, więc z tego powodu mam tez dużo energii do działania. Zdradzę Wam kilka pomysłów, które chodzą mi po głowie i niektóre już są w fazie wykonania ;)

Już niebawem ruszy kolejny apetyczny projekt, w który zagości grupa blogerek. Nie będzie o wnętrzach, ale o czym innym .... Więcej zdradzić nie mogę, ale już cieszę się na myśl o kolejnej zabawie! Będzie naprawdę blogowo. 

Dopiero kilka dni roku za nami, a ja już mam pozajmowane styczniowe weekendy, każdy w rozjazdach ... wcale się tym nie martwię, bo spotkam za każdym razem wspaniałych ludzi! Jeden z nich to Seebloggers w Gdyni. Ktoś się wybiera? Wiem, że wiele z moich wnętrzarskich koleżanek tak, a inni? kolejny punkt z planowanych podróży nastąpi w połowie roku. Wtedy, na nieco dłużej, zmienię lokalizację i myślę, że także tematykę na blogu ... będzie nieco cieplej, egzotycznie i jak w brazylijskiej telenoweli ;) 

Powoli zmierzam do rozszerzenia działalności bloga, na swój spersonalizowany ... nie lubię tego słowa, bo uważam, że nie dorastam mu do pięt, ale powiem: biznes. Pomógł mi w tym ostatni Apetyczny projekt... wiem, nie skończyliśmy go jeszcze, ponieważ pochłonęły mnie inne sprawy, ale nie martwcie się postaram się do niego powrócić na wiosnę. Dzięki Waszym komentarzom naprawdę zrozumiałam i odkryłam wiele rzeczy, które do tej pory nie były widoczne. Popracowałam także trochę nad sobą i spotkałam ludzi, którzy dodali mi więcej pewności siebie. Także, 3majcie kciuki, może uda mi się wyprowadzić Apetyczne Wnętrze poza ramy wirtualne :)

Może nie zdradziłam Wam wiele, ale jak dla mnie, to za wiele. Mam nadzieje, że Was także rozpiera energia do działania i z pasją będziecie podejmować się nowych wyzwań. Jakiś czas temu, gdy pisałam o moich porządkach na Pinterest, założyłam tablice my dream day, zachęcam Was do takiego samego działania, bo za każdym razem gdy znajdę jakieś inspirujące, nawet na chwilę, zdjęcie oznaczam je i chwilkę sobie wyobrażam siebie w tej scenerii... wiecie, że takie małe marzenia się szybko spełniają? 

A teraz czas na ankietę ... Nie lubię, gdy na blogu jest dużo tematów/działów  wolę ograniczyć się do kilku, ale takich które rzeczywiście lubicie czytać. Ankieta pomoże mi także uporządkować wizerunek bloga przy zmianie layoutu. Liczę na Was!

1 / 2 / 3